WSM świętuje kolejne urodziny
11 grudnia 2024
11 grudnia 1921 roku wszystko się zaczęło. Grupa działaczy PPS i nie tylko, w skład której wchodzili m.in. Jan Hempel, Maria Orsetti, Stanisław Tołwiński, Stanisław Szwalbe, Bolesław Bierut - powołuje pierwszą 9-osobową radę nadzorczą Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
24 stycznia 1922 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował statut WSM, określając jej cele, tj. "dostarczanie i wydzierżawianie członkom tanich i zdrowych mieszkań budowanych drogą samopomocy zbiorowej przy poparciu instytucji państwowych i komunalnych, zaspokajania wspólnymi siłami kulturalnych potrzeb członków". Zaś 1 lutego WSM zostaje wpisana do rejestru Sądu Okręgowego w Warszawie.
Jakie były początki WSM?
Niespełna półtora roku później Okręgowa Dyrekcja Robót Publicznych przydziela WSM działkę na Żoliborzu przy placu Wilsona. To właśnie tam 12 grudnia 1925 roku wmurowano kamień węgielny pod budowę pierwszego budynku (zniszczonego w czasie Powstania Warszawskiego, odbudowanego po wojnie według innego projektu, dziś mieści się tu kino "Wisła").
Potem wszystko nabrało rozmachu. 9 stycznia 1927 roku oddano pierwszych 28 mieszkań w I kolonii WSM. Dom zaprojektował Brunon Zborowski. 21 października 1928 wmurowano kamień węgielny pod budowę III i IV kolonii WSM. W tym roku rozpoczął też działalność Dom Spółdzielczy, w którym siedzibę znalazły: przedszkole, bursa dla robotników i Stowarzyszenie "Szklane Domy". Powstał Teatr Kukiełkowy "Baj".
Pomiędzy 1929 a 1933 rokiem powstają kolejne kolonie: III, IV, V, VI, VII, VIII na Żoliborzu. Trwają też przygotowania do budowy osiedla Rakowiec. W wyniku wybuchu II wojny światowej i bombardowań Warszawy, WSM ponosi ogromne straty: Rakowiec niemal w całości został zbombardowany, na Żoliborzu zburzono Kolonię I, spalono kolonie III i VII, poważnie zniszczono kolonię II.
WSM to też gazeta
WSM to również... gazeta. W 1931 roku zostają wydane pierwsze numery gazety "Życie WSM", która z przerwami wychodzi do dziś, a w ubiegłym roku obchodziła swoje 85-lecie. W pierwszym, czerwcowym wydaniu przeczytać możemy o jej misji: "Rozwój Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej: stały i szybki wzrost ludności osiedla na Żoliborzu i potrzeb tej ludności, wreszcie trudności piętrzące się na drodze naszej pracy - wymagają, aby łączność pomiędzy władzami spółdzielni i ogółem członków była ściślejsza, aby o wszystkich pracach, poczynaniach i trudnościach członkowie i mieszkańcy osiedla byli stale informowani (...) Dla omówienia wszystkich tych spraw otwieramy łamy naszego biuletynu."
Szerzej, czym żyli mieszkańcy tamtych czasów napisaliśmy w odrębnym tekście. Nie sposób nie docenić bowiem "Życia WSM" jako ważnego źródła lokalnej historii.
DB